Zawsze chciałam mieć kota, ale przez długi czas nie mogłam - bo rodzice, praca, wynajmowane mieszkanie, życie w biegu…

Teraz jestem szczęściarą, w której domu mieszkają aż trzy koty, i nie wyobrażam sobie czytania książki bez cieplutkiego futerka na kolanach, pracy wieczorami przed komputerem  bez uspokajającego mruczenia w pobliżu. 

Koty sprawiają, że się uspokajamy, relaksujemy... czasem też nami rządzą, a my im na ogół ulegamy.

A co z tymi, którzy chcieliby mieć kota, a nie mogą go mieć, lub nie potrafią podjąć decyzji, czy kota przygarnąć?

Takie osoby zapraszamy do Kociarni, pierwszej w Polsce kociej kawiarni w Krakowie.

To z pozoru zwyczajna kawiarnia - można napić się w niej pysznej kawy, herbaty, przekąsić cos słodkiego, poczytać prasę  - ale tylko z pozoru, bo jej gospodarzami są tak naprawdę koty. Tu mieszkają, śpią, mają swoje ulubione legowiska, zabawki, drapaki i jeśli zechcą, przytulą się, pomruczą, a może nawet się z nami zaprzyjaźnią. 

Kociarnia to miejsce, gdzie koty można głaskać, obserwować, jak się bawią, a zwierzaka, do którego poczujemy szczególną sympatię i się z nim zaprzyjaźnimy... zabrać do domu.

Bardzo chcemy dać naszym kotom szansę na miłość i prawdziwy dom.